Doradztwo Podatkowe

Piszemy na następujące tematy:

Co skoro już nie komandytówka?


Zbliżające się zmiany w ustawach o podatkach dochodowych (CIT, PIT, ryczałcie) zgodnie z którymi m.in. wszystkie spółki komandytowe (oraz część spółek jawnych) będą podatnikami CIT wywołała na nowo dyskusję pt. co jeśli nie sp.k.?

Dotychczas wybór był (stosunkowo) prosty.

Po wprowadzeniu zmian, wybór nadal pozostanie. Ba! Dla niektórych nawet wachlarz ciekawych rozwiązań się powiększy. Trzeba tylko rozważnie podejść do każdego indywidualnego przypadku i dokonać przemyślanego wyboru. Tylko dla nielicznych spółka komandytowa pozostanie dobrą acz (w kontekście ograniczenia do 60 tys PLN) drogą opcją. Pozostali, którzy nie zdecydują się na spółkę kapitałową i wychwalaną na lewo i prawo stawkę 9% CIT najpewniej skierują swoje pierwsze kroki do spółek jawnych (ze świadomością solidarnej odpowiedzialności), ryczałtu czy też zdecydują się wciągnąć w tzw. „estoński CIT” lub preferencyjną stawkę CIT (9%). Tak więc …

  • (1.) jeżeli nie załapiemy się na ryczałt wg stawiki 5,5% (lub 8%) to o ryczałcie lepiej byłoby od razu zapomnieć jako o dobrej alternatywie.

Pozostanie więc:

  • (2.) 1-os. DG lub spółka jawna / partnerska / cywilna – o ile… ryzyka związane z prowadzoną działalności są na tyle znikome że możemy pozwolić sobie na spokojny sen pomimo bagażu solidarnej odpowiedzialności za zobowiązania (w tym podatkowe);
  • (3.) sp. z o.o. / S.A. i 9% CIT;
  • (4.) estoński CIT (tym bardziej że rozważane jest przez MF oczekiwane przez wielu podniesienie progu)!

Jeżeli nic z powyższego nie przypadnie nam do gustu – pozostaje (5.) płacić krocie lub … – oby nie! – (6.) zasilać szarą strefę*.

Możemy pogadać indywidualnie – ale tylko o opcjach 1-5 ? i z założeniem otwartości na każdą z opcji (w tym model estoński). Możemy też „dla sportu” podyskutować o #likwidacjaCIT (ale tylko merytorycznie, rozważnie, z uwzględnieniem kilku płaszczyzn). To co że pojawią się głosy o potrzebie wprowadzenia czegoś nowego? Pomysłów na stosunkowo proste rozwiązania fiskalnie przecież nie brakuje!

Aaaa. Bym zapomniał!
Tylko nie zmieniajcie komandytowi od tak.
Wygląda na to że fiskus tylko na to czeka …

(*) Wiem! Nie powinienem w ogóle posługiwać się tym zwrotem (a fuj!), nie mówiąc już o jakimkolwiek namawianiu (czego absolutnie nie dostrzegam w powyższym wpisie). Ale … coraz częściej dogania mnie refleksja że dopóki nie uprościmy tego naszego ukochanego dochodowego (w szczególności CITu), wielu może w dalszym ciągu nie drżeć ręka ☹.

 

Jako Twój doradca podatkowy w Poznaniu (i nie tylko) jesteśmy w stanie pomóc w efektywnym wykorzystaniu powyższych informacji w Twoim biznesie ale również kompleksowo wesprzeć Twoją firmę.